wtorek, 11 września 2018

A może by tak tatuaż? - Tatuaże#1

   Od 2 lat planowałam tatuaż. Za każdym razem gdy ktoś proponował mi inny ja uparcie wracałam właśnie do tego. W końcu się zdecydowałam i wiem, że była to najlepsza decyzja w moim życiu. Każdego dnia patrze na niego i widzę spełnione marzenie.

Wiele z was na pewno chce mieć kiedyś tatuaż, mały czy duży- pielęgnacja jest taka sama.

Musimy pamiętać, że tatuaż zostanie z nami na zawsze, więc najlepiej znaleźć takie miejsce i tatuaż, którego nie będziemy żałować po paru latach.
Jeśli chodzisz jeszcze do szkoły- nie polecam robić go w tym okresie. Nauczyciel WF'u może nie patrzeć na to przychylnym okiem i kazać Ci ćwiczyć, co może doprowadzić do rozlania tatuażu pod skórą- A to ciężko naprawić.
Gdy masz już wybrane miejsce, tatuaż i jesteś pewny swojej decyzji, czas na wybór studia. Nie może  być ani za drogie, ani za tanie. Zanim zadecydujecie pochodźcie po studiach popatrzcie czy jest okej, pogadajcie z tatuatorem jak to wygląda, ile będzie kosztował tatuaż, poczytajcie opinie na internecie, popytajcie znajomych.
Wybrane studio? Lecimy dalej. Gdy jesteście już w studiu ostatni raz spójrzcie na tatuaż i zobaczcie czy na pewno nie chcecie czegoś zmienić, dodać jakiego elementu lub wstrzymać się. Jeśli czujecie niepewność to nie ma co robić tatuaż wbrew sobie, bo "Co ludzie powiedzą, przecież wszyscy wiedzą że będę robił/a tatuaż" To jest dla was, wasza skóra, wasze ciało, wasze decyzję. Jak decyzja podjęta, korekty na projekcie zrobione przystępujemy do skopiowania wzoru na miejscu gdzie ma być tatuaż. Oglądamy czy na pewno tam go chcemy (upewnianie się jest bardzo ważne). Obserwujemy czy tatuator wyjmuje czystą, nową igłę tylko  dla nas - Nie chcemy przecież złapać jakiś chorób.

Czy robienie tatuażu boli?- Jedno z najczęściej zadawanych pytań. Odpowiedzi są różne od różnych ludzi którzy mają różne odczucia. Każdy ma inne ciało i inaczej odczuwa ból, u mnie najbardziej bolały kontury (jedna igła) niż wypełnianie kolorem (8 igieł na raz). Przy wypełnianiu był to bardziej przyjemny, znośny ból, na który nie zwracało się szczególnej uwagi, przy konturach myślałam że wyjdę z siebie stanę obok (przez pierwsze 20 minut potem już było znośnie- organizm się przyzwyczaja) Polecam zająć czymś głowę, pisać ze znajomymi, przeglądać internet albo zagadywać z tatuatorem (chyba, że widzimy że nie garnie się do rozmowy)

Gdy tatuaż jest już gotowy tatuator powinien powiedzieć wam "wiązankę" na temat pielęgnacji ale warto dopytać "jaki krem poleca", "kiedy można stosować krem przeciw słoneczny" (jeśli tatuaż jest zrobiony w okresie słonecznym) itp.

U mnie było tak:
Tatuaż zagoił się bardzo szybko około 5/6 dni. Smarowałam tatuaż 3/4 razy dziennie bepantenem i zawijałam w folie spożywczą. Chroniłam przed słońcem, i parę razy dziennie przemywałam wodą z mydłem. Jak tatuaż zaczynał swędzieć smarowałam dodatkowo (pomagało)

Tatuaż to poważna sprawa, poważna decyzja, jeśli się już ją podejmie trzeba się pogodzić z konsekwencjami związanymi z np. pracą (nie dostaniemy się do wymarzonej pracy bo nie przyjmują ludzi z tatuażami)

~szczurzyna.blog

5 komentarzy: